Coraz mniej czasu dzieli nas od wyczekiwanych i upragnionych wakacji. Słodkie lenistwo, sielanka, zasłużony odpoczynek, moc atrakcji i nierzadko wspaniałe podróże. To także okazja do wspólnego spędzania czasu i nacieszenia się sobą. Planujemy, szykujemy, organizujemy. Wszystko musi być dopięte na ostatni guzik. Zarezerwowany hotel, bilety kupione, plan wycieczki rozpisany co do minuty, auto zatankowane. Cudowne wakacje czas start. Często jednak na wspaniałych planach się kończy, rzeczywistość mija się z wyobrażeniami, a po “cudownym urlopie” jesteśmy jeszcze bardziej zmęczeni niż przed.

Urlop z najmłodszymi pociechami to ogromna radość, ale i nie lada wyzwanie. Mogłoby się wydawać, że udane wakacje z dziećmi to coś niemożliwego. Dzięki kilku poradom wcielonym w życie to marzenie może stać się rzeczywistością.

 DLA KAŻDEGO COŚ FAJNEGO

Od czego zacząć? Od zrozumienia, że to, co ucieszy rodzica, wcale nie musi podobać się dzieciom. Dla malucha kopanie czterdziestego ósmego dołka w piasku może być równie fascynujące, co nasza kontemplacja nad muzealnymi eksponatami. Dlatego planując wspólny wypad należy wcielić w życie zasadę numer jeden - dla każdego coś fajnego i zaplanować czas, tak aby każdy był zadowolony. Dobry humor to podstawa!.

Aby od początku cieszyć się mile spędzonym wspólnie czasem, warto zaplanować cały pobyt i opracować tzw. plan B. – w razie nudy i niepogody. Czy ośrodek, w którym się zatrzymamy, oferuje jakieś dodatkowe atrakcje? Czy jest plac zabaw? Co ciekawego można robić w mieście? Wybierajmy miejsca, w których znajdziemy rozrywki dla naszych dzieci a dla siebie chwilę relaksu i spokoju.

 BEZ TEGO ANI RUSZ!

Oprócz głowy pełnej pomysłów zabierzmy też dobrze spakowany bagaż. Najlepiej już kilka dni przed wyjazdem zrobić listę rzeczy, które trzeba zabrać. Podróżując z dziećmi, trzeba być przygotowanym na każdą okoliczność i do tego pamiętać, że ubrań malucha musi być dwa razy więcej niż naszych. Do tego obowiązkowe nakrycie głowy. Letni wypoczynek nie może się odbyć bez czapki przeciwsłonecznej i kremu z filtrem.

 Do walizki nie zapomnijmy też wrzucić ulubionego kocyka dziecka, który ułatwi mu zaaklimatyzowanie się w nowym miejscu. Warto też zabrać własne sztućce i talerzyki dziecka. I obowiązkowo ukochane zabawki i przytulanki.

GOTOWI DO DROGI

Wielu z nas obawia się samej podróży - kilka godzin monotonnej jazdy może być dla malucha prawdziwą udręką. Sami nie wypoczniemy, bo niezadowolenie dziecka da się we znaki. Jak tego uniknąć? Z pomocą przychodzi godzina, o której wyruszymy w podróż - zaplanujmy ją w godzinach najmniejszej energii dziecka, czyli późnym wieczorem lub w porze drzemki. Jeśli jednak sen nie przyjdzie, miejmy w zanadrzu coś, czym można zająć smyka - ulubione zabawki, gry słowne, zdrowe przekąski. Dobrze sprawdzą się też audiobooki z ciekawymi bajkami. Jednak przede wszystkim rozmawiajmy z dzieckiem, opowiadajmy, co mijamy, co będziemy robić na miejscu. Starajmy się też robić częste postoje, które będą miłą rozrywką podczas długiej trasy.

WAKACYJNA ZASADA - BRAK ZASAD 

Przekraczając progi wczasowego ośrodka, pozostawmy wszystkie troski za drzwiami. Niech ten czas będzie jedynym w swoim rodzaju. Czas, który zbliży do siebie rodzinę i pozostawi najcudowniejsze wspomnienia. Nawet jeśli ośrodek nie będzie tym wymarzonym, a pogoda pozostawi wiele do życzenia. Postarajmy się trochę odpuścić, pozwólmy sobie na większą swobodę. Urlop z dzieckiem wymaga elastyczności, a przymykając oko na niektóre rzeczy, na pewno będzie łatwiej i przyjemniej spędzić wspólne chwile w radości. Napięty grafik, pełna realizacja planów i spędzanie czasu z zegarkiem w ręku raczej się nie sprawdzą. W trakcie wakacji warto wrzucić na luz, np. zgadzając się na to, by dziecko wyjątkowo zjadło coś niezdrowego czy poszło spać nieco później niż zwykle. W wakacje nawet nicnierobienie jest ciekawe i pożyteczne. Niech podczas tego czasu panuje jedyny obowiązek: czerpcie radość z każdej wspólnej chwili. Niech to będzie czas naładowania swoich baterii pozytywną energią na cały następny rok.

Zobacz oferty obiektów noclegowych, które akceptują pobyt dzieci - TUTAJ.